środa, 17 września 2014

Marsz ŚWIETLISTY

Wczorajsze popołudnie i wieczór były dla nas dużym przeżyciem. 16 września zaplanowaliśmy jako kulminację projektu i rzeczywiście czuliśmy z jednej strony napięcie, z drugiej zadowolenie z długiej drogi, która doprowadziła nas (fundację i uczniów) do świadomego przeżycia 70-tej rocznicy włochowskiej deportacji.


Wspólnie z zaproszonymi gośćmi wzięliśmy udział w oficjalnych uroczystościach. Najpierw w tradycyjnym apelu przy pomniku w parku, potem w koncercie i w końcu w Mszy Św. w kościele pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus.


Po Mszy na czele z harcerzami, razem ze zgromadzonymi ludźmi przeszliśmy do umówionego miejsca początku marszu, czyli rogu ulic Świerszcza i ks. J. Chrościckiego. Stamtąd w powolnym pochodzie udaliśmy się w kierunku Ursusa. W tłumie byli nasi wysłannicy na bieżąco rozdający świece, które rozstawialiśmy po drodze. Zapadał zmrok.





W marszu wzięły udział osoby w różnym wieku, a co szczególnie cieszy, wielu młodych. Kiedy cała trasa, symbolicznie nawiązująca do trasy deportowanych mężczyzn i wypędzanych warszawiaków, rozbłysła światłami dołączały do nas kolejne osoby, próbujące dowiedzieć się, na czym polega i jakie znaczenie ma nasza akcja.





Dziękujemy wszystkim,którzy zechcieli poświęcić swój czas, żeby upamiętnić wydarzenia sprzed tak wielu lat. Pamięć o trudnych, tragicznych doświadczeniach uczy właściwego stosunku do teraźniejszości. Nauka ostatnich tygodni wiele nam dała, a marsz stał się piękną jej pointą. Do zobaczenia za rok na Świerszcza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz